XVII Zawody Modeli Szybowców Zdalnie Sterowanych o Puchar Ziemi Sądeckiej 18-19.04.2009
fot. B. Tokarczyk

W niedzielę 19-04.2009 r zakończyły się XVII Zawody Modeli Szybowców Zdalnie Sterowanych o Puchar Ziemi Sądeckiej. W zawodach wzięło udział 15 zawodników. Najliczniejsza grupę stanowili koledzy z Trójmiasta, którzy wystawili 7 osobową ekipę. Pogoda była ładna jednak nie do końca zadowoliła nasze wymagania. W pierwszym dniu rozegraliśmy tylko jedna kolejkę przy słabym południowym wietrze. Zbocze południowe wiec termika dawała się we znaki. Najlepszy czas w tej kolejce uzyskał Ondrej Styk ze Słowacji, który trafił w pięknego bąbla termicznego i wiedział jak go wykorzystać. Niestety po godz. 11.00 wiatr ustał. Zrobiłem mały rekonesans i stwierdziłem, że warto przejechać na inna górę. Udaliśmy się na dziewicze miejsce gdzie jeszcze nigdy nie lataliśmy modelami do miejscowości Lipie po drugiej stronie jeziora. Zbocze atrakcyjne widokowo na kierunki północno-wschodnie. Niestety wiatr był za słaby i nie udało się nam rozegrać ani jednej kolejki lotów. Prognozy na niedzielę były optymistyczne miał wiać wiatr północno-wschodni o sile ok. 4 m/s. Niedzielny ranek był jednak pochmurny i nie napawał optymizmem. Nie mając jednak innego wyboru pojechaliśmy na "nowe zbocze” w Lipiu. Rozłożyliśmy bazy i czekaliśmy na wiatr. Koło południa rozpogodziło się, a wiatr regularnie przekraczał 3 m/s. Postanowiliśmy rozpocząć loty ale przy zmniejszeniu ilości baz do 6, tak aby zminimalizować ryzyko nie oblecenia kolejki. Jak się póĽniej okazało decyzja była słuszna bo w pewien sposób wyrównała szanse zawodników. Zimne powietrze nie dawało stabilnych noszeń jednak co pewien czas przez zbocze przechodziły poszarpane bąble termiczne powodujące turbulencje które utrudniały wykonywanie lotów. Największym pechowcem zawodów został Leszek Kaczmarski z Zakopanego, który dwa razy nie zdołał oblecieć baz. Nie może jednak mieć pretensji do warunków meteo bo przerwanie lotu nastąpiło po wyraĽnych błędach pilota . Raz zaczepił skrzydłem o krzew, a drugim razem doprowadził do przeciągnięcia modelu podczas wykonywania zakrętu. Na uznanie zasłużył najmłodszy zawodnik Adam Bury z Gdańska uczeń 6 klasy szkoły podstawowej, który dzielnie radził sobie w górskim terenie. O ile mnie pamięć nie myli to jest to chyba najmłodszy zawodnik, który startował u nas w zawodach klasy F3F. Po rozegraniu 5 kolejek lotów zawody zostały zakończone. Zawodnicy otrzymali okolicznościowe dyplomy i puchary. Wyniki przedstawiają się następująco:

1 miejsce - Tomasz Kosecki - Orlik Nowy Sącz model szybowca RaceM
2 miejsce - Jan Sejud - Orlik Nowy Sącz - model szybowca RaceM
3 miejsce - Krzysztof Wilkosz - z Krakowa- model szybowca Aris

Pełne wyniki zawodów